Śledziennica skrętolistna
Śledziennica skrętolistna uwielbia stanowiska zacienione i wilgotne. Szukajcie jej w lasach, na torfowiskach, nad strumieniami i jeziorami, w wilgotnych zaroślach i zacienionych wąwozach. Roślina osiąga wysokość 5-10 cm. Ma żółto-zielone kwiaty i kwitnie od marca do maja. W Polsce oprócz śledziennicy skrętolistnej występuje również śledziennica naprzeciwlistna. U mnie w Beskidach spotyka się tę pierwszą czyli skrętolistną. Obie rośliny posiadają podobne właściwości lecznicze i kosmetyczne.
Surowcem leczniczym jest kwitnące ziele. Można je suszyć w cieniu lub ogrzanym piekarniku do 50 stopni C. Cenne jest także świeże ziele z którego sporządzany jest sok, macerat i nalewka.
Śledziennica na śledzionę
Dawniej śledziennicę stosowano w leczeniu zaburzeń trawiennych związanych z wątrobą i osłabioną aktywnością śledziony (stąd nazwa). Najbardziej wsławiła jako lekarstwo skuteczne przy niedrożności dróg żółciowych, żółtaczce, zapaleniu, zwłóknieniu i marskości wątroby. Działa wzmacniająco podczas infekcji wirusowych, stanów zapalnych układu moczowego i narządów płciowych.
Wyciągi ze śledziennicy aktywują układ odpornościowy, szczególnie limfocyty. Oprócz tego ma udowodnione działanie antywirusowe i antynowotworowe.
Zbawienne działanie na skórę
Preparaty ze śledziennicy powinny stosować osoby cierpiące na trądzik różowaty oraz trądzik młodzieńczy. Polecam stosować zioło zarówno wewnętrznie (w postaci naparów), jak i zewnętrznie (jako tonik lub maseczkę – o tym przeczytacie na blogu).
Podając za dr Różańskim wyciąg alkoholowy ze śledziennicy hamuje obrzęk i stan zapalny jajników, jąder, macicy i jajowodów. Redukuje stany zapalne i obrzęk prostaty.
Nalewka ze śledziennicy:
Rozdrobniony susz lub świeże ziele zalać 40-60% alkoholem albo czerwonym wytrawnym winem. Proporcje 1:5 ziela do płynu. Macerować 2 tygodnie, przecedzić.
Dawkowanie:
- nalewkę na wódce zażywać 2 razy dziennie po 5-10 ml,
- nalewkę na winie: po małym kieliszku 1 raz dziennie.
Kuracja nalewkami trwa 1 miesiąc i należy ją powtarzać co kwartał.
Wyciąg alkoholowy i stężony napar zmniejsza powiększone węzły chłonne i przyczynia się do szybszego oczyszczenia układu limfatycznego. Śledziennicę warto więc stosować podczas wiosennych kuracji oczyszczająco-odtruwających.
Macerat śledziennicowy:
1 szklankę zmielonego świeżego ziela zalać 1 szklanką przegotowanej wody. Odstawić na 6-8 godzin, przecedzić. Na każdą szklankę uzyskanego maceratu dać 1 szklankę wódki lub rumu, wymieszać, zakręcić w butelkach z ciemnego szkła i przechowywać w ciemnym miejscu.
Zażywać podobnie jak nalewkę.
Na oczyszczenie i wzmocnienie organizmu
Wodne wyciągi z ziela wzmagają diurezę (wytwarzanie i wydalanie moczu), odkażają układ moczowy. Napar z ziela poprawia trawienie.
Napar z ziela śledziennicy:
1-2 łyżki suchego rozdrobnionego ziela lub 4 łyżki świeżego zmielonego ziela zalać 1 szklanką wrzątku. Po 30 minutach przecedzić.
Dawkowanie: pić 2 razy dziennie po 1 szklance, przez 2-4 tygodnie. Przy zapaleniu pęcherza i dróg moczowych pić po szklance naparu co 6 godzin przez 1 tydzień.
Powtarzać co kwartał.
Pora budzić się po wiośnie
Zakochałam się w tym zielu w zeszłym roku podczas spaceru zielarskiego organizowanego przez Dom Przyrodnika w Hażlachu. W tym roku odkryłam własną „plantację” śledziennicy w pobliskim lesie. Od kilku dni raczę się naparem i czuję, że budzę się ze snu zimowego.
I nie będę ukrywać, że kocham śledziennicę miłością wielką również za jej właściwości kosmetyczne. Na blogu poczytajcie co dobrego możecie ukręcić w swojej kuchni. Jak mam w zwyczaju powtarzać: Wasza skóra będzie Wam za to wdzięczna🌝
Buziaki i do następnego razu😘